Witajcie Słoneczka!
Na poczatek zapraszamy Was do zabawy z „muzyką o poranku”.
https://m.youtube.com/watch?v=Zg7pCZOtMXo
Mamy dla Was opowiadanie o kolejnej przygodzie Trampolinka.Tym razem działa się ona nocą. Poniżej znajdziecie obrazki, dzięki którym zapamiętacie jakie zwierzęta lubia noc.
Kto nie śpi w nocy?
U. Piotrowska
Trampolinek dowiedział się, że są takie zwierzęta, które lubią noc. I koniecznie chciał któreś z nich spotkać.
-Dzisiaj nie pójdę spać!- postanowił.
Przygotował kanapki, termos z ciepłą herbatą, kocyk oraz latarkę i poszedł do przedszkolnego ogródka. Usiadł na ławce pod drzewem, otulił się kocem i czekał.
Najpierw podziwiał księżyc, który wyglądał jak pyszny rogalik, potem, obserwował gwiazdy, a one migotały i migotały.
-O! -zawołał. -znalazłem Wielki Wóz na niebie.
-Hu, hu, któż to w nocy hałasuje, hu, hu? -odezwał się jakiś pohukujący głos.
Trampolinka tak wystraszyło to pohukiwanie, że aż podskoczył i schował się pod ławkę.
-Przepraszam, hej hop, a kto pyta?
I wtedy na ziemię sfrunął duży ptak. Trampolinek zobaczył wpatrzone w siebie wielkie oczy, okrągłą, ruchliwą głowę i domyślił się, że stanęła przed nim Sowa.
-Czy nie powinieneś teraz spać, Trampolinku, hu, hu?- zapytała pomagając mu wyjść spod ławki. -Słyszałam cię daleko, daleko stąd.
-Naprawdę? -zdziwił się Trampolinek.
-Naprawdę. Mam bardzo dobry słuch. Słyszę nawet najmniejszy szmer.
-A ja w ogóle nie słyszałem, jak pani przyleciała.
Sowa rozejrzała się uważnie dookoła, żeby sprawdzić, czy nikogo obcego nie ma w pobliżu, i powiedziała:
-Zdradzę ci pewien sekret. Moje pióra są otoczone puchem i dzięki niemu nie słychać, jak frunę, hu, hu.
-Też chciałbym poruszać się tak cichutko -westchnął Trampolinek.
Zrobił ostrożnie kilka kroków, a tu zaskrzypiała podeszwa w buciki, a tu zaszeleściło ubranko, a tu potrącił kamyk. Zrobiło mu się z tego powodu bardzo smutno.
-Nie martw się Trampolinku -pocieszyła go Sowa. -Latam bezszelestnie, ale nie potrafię skakać na trampolinie tak jak ty, hu, hu.
I odleciła, a Trampolinekm znowu został sam. Zjadł wszystkie kanapki i wypił herbatę. Trochę mu się nudziło, więc włączył latarkę i kierował światło raz na drzewo, raz na trampolinę, raz na huśtawki.
I gdy tak bawił się latarką, przyleciały ćmy.
-Jejku, jejku! -wołały -jakie zaczarowane światło!
Przysiadły na latarce, rozłożyły skrzydełka na boki i plotkowały jak nakręcone. A jedna połaskotała Trampolinka skrzydełkiem w policzek i wyszeptała do ucha:
Opowiem ci tylko tyle:
Ćmy to są nocne motyle,
Do światła pędzą jak strzały,
Więc zgaś latarkę, mój mały.
Nagle latarka zaczęła sama gasnąć i ćmy odleciały, a księżyc pokazywał im drogę.
-Och, nie mam już światła. Teraz trudno będzie wrócić do sali.
-Nic się nie martw, łaa -usłyszał nagle swojego przyjaciela, pluszowego Tygryska. -Przyszedłem po ciebie, bo też dobrze widzę w nocy.
-Hej, hop, Tygrysku -zdumiał się Trampolinek. -Nie słyszałem, jak nadchodzisz.
-Bo potrafię skradać się bez szelestu ,łaa -zaryczał z dumą Tygrysek.
-Ale głos masz bardzo, bardzo donośny -pokiwał głową Trampolinek.
I poszli do przedszkola. W Sali było cichutko, tylko Zajączek pochrapywał. Ciekawe czy sowa to słyszała?
Porozmawiajmy z dzieckiem: Co widział Trampolinek na niebie w nocy?; Czy znasz jesze jakieś zwierzę, które lubi noc?.
Kochani spróbujcie wykonać sowę z dostepnych w domu materiałów. Poniżej znajdziecie zdjęcie, które może Was zainspirować. Czekamy na fotki Waszych prac :)
W wolnej chwili posłuchajcie różnych „nocnych odgłosów”
Odgłos sowy, która prowadzi nocny tryb życia:
https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=6VsI6Psae4Y
Odgłosy jakie możemy usłyszeć w nocy w lesie:
https://m.youtube.com/watch?v=cp3uVvFHTPg