Witajcie Kochani!!!
Temat na ten tydzień, „Wiosenne porządki”.
1.Na początek posłuchajcie opowiadania Maciejki Mazan „Pączki i kotki”.
– Dzisiaj będziecie detektywami – powiedziała pani. Bardzo się zaciekawiliśmy, bo detektywi mają ciekawe życie: chodzą i szukają śladów, a potem rozwiązują zagadki. – Jakich śladów będziemy szukać? – spytała Ania. – Śladów wiosny – oznajmiła pani. – A w jakich butach chodzi wiosna? – spytał Marek.. Marek jest fajnym kolegą, ale czasem nic nie rozumie. Wszyscy zaczęliśmy się śmiać, a Marek powiedział, że nie ma z czego, bo detektywi w telewizji zawsze szukają śladów butów, no a jeśli nie wiadomo, w jakich butach chodzi wiosna, to skąd będzie wiadomo, jakie ślady zostawia? – Ślady wiosny są zupełnie inne – wyjaśniła pani. – Najważniejsze to kwiatki, pączki i kotki, ale nie tylko. Sami zobaczycie! Więc ubraliśmy się i ruszyliśmy na poszukiwania jak prawdziwi detektywi. Dzień był zimny i pochmurny. Śnieg już stopniał, ale wszystko wyglądało buro i brzydko. – Lepiej wracajmy – powiedział Janek. – Przecież widać, że wiosna jeszcze nie przyszła. – Gdyby detektywi tak szybko się poddawali, to nie rozwiązaliby żadnej zagadki – odparła pani. Więc zaczęliśmy szukać. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że wszystko jest tak, jak w zimie. Ale potem zobaczyliśmy, że jakiś ptak wyciąga z krzaków długą słomkę i frunie z nią na drzewo. – Buduje gniazdo – wyjaśniła pani. – To już pierwszy ślad wiosny! Potem Janek zauważył, że na żywopłocie pojawiły się malutkie, jeszcze stulone listeczki. – To są pączki – oznajmiła pani. Marek bardzo się rozczarował, bo myślał, że śladami wiosny są pączki z lukrem i że je znajdziemy i zjemy. To był już drugi ślad wiosny, więc zaczęliśmy szukać kolejnych. Okazało się, że choć jest zimno, to obudziły się już różne robaczki, które chodziły sobie i pełzały po trawniku. Ania zauważyła, że słychać ładny śpiew ptaków, a nie tylko krakanie wron i ćwierkanie wróbli. No, i w końcu znaleźliśmy krzak kwitnącej forsycji! Jej żółte kwiatki dopiero się rozchylały, ale był to najlepszy dowód na to, że wiosna już tu jest! – Tylko kotków nie znaleźliśmy – zmartwiła się Ania. – Nieprawda! Ja znalazłem! – krzyknął Marek, strasznie zadowolony z siebie. – O, tam! I pokazał okno sąsiadów, gdzie na parapecie spał nasz znajomy kot Stefan. – Marek! – zawołała Ania. – Chodzi o kotki na drzewie! I wszyscy zaczęli się śmiać. Tylko Marek nie rozumiał, o co chodzi i powiedział, że jak nam tak bardzo zależy, to może poprosić Stefana, żeby na chwilę wszedł na drzewo. Jeśli to ma przyspieszyć nadejście wiosny, to czemu nie?
Spróbujcie odpowiedzieć na pytania:
-
Kim miały zostać dzieci w przedszkolu?
-
Kto to jest detektyw?
-
Czego dzieci miały szukać podczas spaceru?
-
Czy dzieci odnalazły jakieś ślady wiosny?
-
Czemu zmartwiła się Ania?
2.Opowiedzcie rodzicom, co widzicie na zdjęciach?Wybierzcie te zdjęcia, na których są przedstawione ślady wiosny. (Galeria)
3.Kolejne zadanie dla Was , to zagadki słuchowe.
https://www.youtube.com/watch?v=eVPhhfQ9Xuc
4.Zapraszam Was do zabawy muzycznej.
https://www.youtube.com/watch?v=EFAZ9yBLO2k
5.Obejrzyjcie film o kolorach i dźwiękach wiosny. Opowiedzcie rodzicom o tym , co zobaczyliście i usłyszeliście.
https://www.youtube.com/watch?v=07tsNO76hiw
6.Przyjrzyjcie się uważnie obrazkom i spróbujcie znaleźć różnice miedzy nimi.
7. Czas na pracę plastyczną. Może coś się Wam spodoba:)
https://www.youtube.com/watch?v=sA88Fg0ZbNs
Udanej zabawy!!!!