Trampolinek szuka nektaru

  • Wysłuchajcie opowiadania U. Piotrowskiej „Trampolinek szuka nektaru”

Pewnego dnia Trampolinek wybrał się do pasieki po miód. W pasiece stoją ule, a w każdym z nich mieszka matka pszczela, pszczoły robotnice oraz trutnie. Pasieką opiekuje się pan pszczelarz. A pszczoły, gdy tylko go zobaczą, radośnie pobzykują: „bzz, bzz, czy to piątek, czy niedziela, o pasiekę zadba pszczelarz”. Trampolinek przystanął obok pomalowanego na żółto ula. Bardzo zaciekawił go ten domek bez okien, który miał tylko jedno małe wyjście. Nagle wyfrunęła z niego pszczoła:

– Nazywam się Mija- Zwiadowczyni, bzz, bzz – przedstawiła się Trampolinkowi.

– A co robi zwiadowczyni? – zapytał Trampolinek.

– Szuka miejsc, gdzie jest mnóstwo, bzz, bzz, kwiatów.

– A co robisz, jak już je znajdziesz? Mija sfrunęła Trampolinkowi na ramię i szepnęła mu do ucha w tajemnicy, że jak znajdzie dobre miejsce, to powie pszczołom zbieraczkom, żeby tam poleciały i zebrały nektar. Zamachała skrzydełkami i już jej nie było.

– Hej hop, zaczekaj! – zawołał Trampolinek i popędził za pszczółką, bo bardzo chciał wiedzieć, do czego potrzebny jest nektar. Dotarli do alejki akacjowej. Akacje kwitły i pachniały tak słodko, że aż kręciło się w głowie. Mija wleciała między kwiaty, sprawdziła nektar i zadowolona zawołała:

– Bzz, bzz, Trampolinku, pilnuj akacji i nie pozwól nikomu zbliżać się do moich kwiatów, bo to miejsce jest… raz, dwa, trzy, zaklepane! Trampolinek maszerował od jednego końca alejki do drugiego i pilnował akacji. A w tym czasie Mija wróciła do ula. Nie myślcie sobie, że zaczęła wybzykiwać bzz, bzz na cały głos, dokąd mają lecieć zbieraczki. Oj, nie! Zwiadowczynie znają o wiele lepszy sposób. Mogą porozumiewać się dzięki specjalnym tańcom. Tak, tak! Dzięki tańcom! Figury umówione były już dawno temu, ale tylko pszczoły rozumieją, o co w nich chodzi. Zbieraczki przyglądały się uważnie, jak Mija pląsała na plastrze.

-Bzz, bzz-usłyszał Trampolinek nadlatującą gromadkę, która wesoło nucąc, wzięła się do pracy: „Nektaru zbieranie to nasze zadanie”. Czy wiecie dlaczego? Bo miód będzie z– No, no, no, bzz, bzz – cieszyły się zadowolone zbieraczki.

– Wracamy do domu. Potem, w ulu, inne pszczoły odebrały od nich nektar, umieściły go w plastrach, które same zbudowały z wosku i zaczęły wytwarzać miód. Trampolinek spędził całe popołudnie z Miją. Razem szukali miejsc, gdzie rosły pachnące i kolorowe kwiaty. Po jakimś czasie do przedszkola przyjechał pan pszczelarz i przywiózł słoiki z miodem: lipowym, akacjowymi wielokwiatowym. Trampolinek, pani i dzieci spróbowali każdego z nich.

– Sama nie wiem, który jest najsmaczniejszy! – odezwała się pani.

– A mnie smakuje najbardziej… każdy miód, hej hop! – zawołał Trampolinek i włożył do buzi pełną łyżeczkę.– Mniam, mniam.I wszystkie dzieci zaczęły się śmiać i powtarzać, mniam, mniam

  • Odpowiedzcie na pytania na podstawie wiersza i obrazka (zał.1): Gdzie wybrał się Trampolinek? Kto mieszka w ulu? Kto opiekuje się pasieką? Czym zajmuje się Mija Zwiadowczyni? W jaki sposób Mija Zwiadowczyni zbiera nektar?
  • Ćwiczenie oddechowe ,,Przenosimy pyłki” – rozerwijcie kartkę na małe papierki. Spróbujcie za pomocą rurki plastikowej zasysać powietrze i przenieść papierki z jednego miejsca na drugie.
  • Zagrajcie w gry interaktywne o zwierzętach wiejskich:

https://view.genial.ly/5e95a496d82ffd0dbff5dbb4

https://view.genial.ly/5e94acb69334740d78ba4412

  • Zabawa ruchowa ,,Ścieżka śladów” – odrysujcie wasze ręce i stopy i pobawcie się w ścieżkę śladów:

https://www.youtube.com/watch?v=69qge7GJqbE

https://www.youtube.com/watch?v=Oo8gSD9V2lk

  • „Smakowite przekąski” –  przygotujcie miód, wafle lub kromki chleba i nóż plastikowy. Posmarujcie wafle i poczęstujcie członków rodziny. Smacznego!