Temat tygodnia - "W ZOO"

Kochani, mamy nowy tydzień, a znim nowe wyzwania

Temat tego tygodnia to: „W zoo”

  • Wybierzemy sie do zoo i poznamy zwierzęta tam  mieszkające
  • Utrwalimy poznane litery oraz cyfry
  • Będziemy ćwiczyć celność
  • Poznamy ciekawostki dotyczące zwierzą
  • Będziemy lepić z plasteliny , wycinać , kleić i malować

Na początek opowiadanie

"Plastelinowe zoo"   Urszula Piotrowska

Od rana padał deszcz Padał i padał Wszędzie przybywało kałuż, które chlupotały, chlup, chlup. Dzieci były w złych humorach, bo przecież na dzisiaj zaplanowano wycieczkę do zoo Nawet Trampolinek nie wiedział, jak je pocieszyć.

A wtedy pani wyjęła z szafy plastelinę, różne pudełka, patyczki oraz kolorową bibułkę i położyła na stolikach

– Do czego to będzie nam potrzebne? – zapytał Trampolinek

– Zrobimy własny ogród zoologiczny – powiedziała pani – Zbudujemy alejki, ogrodzenia, wybiegi, zagrody, gniazda,

domki i zamieszkają w nich ulepione przez nas zwierzęta

– Ale wspaniały pomysł, hej hop!

Przedszkolaki natychmiast wzięły się do pracy, a pani pomagała im we wszystkim i zadawała zagadki:

Jak nazwiemy takie zwierzę,

które trąbą wodę bierze

i polewa całe ciało –

wody trzeba więc niemało.

– Słoń, słoń! – wołały dzieci i już po chwili po wybiegu spacerowały plastelinowe słoniki i piły wodę ze strumyka

Trampolinek poszukał zielonej plasteliny, podzielił ją na kawałki i zaczął wałkować

– Trampolinku, słoń nie ma takiej długiej trąby – tłumaczyła przyjacielowi Ola

– Masz rację, Olu, ale ja z tego wałeczka zrobię coś innego

Pani od razu domyśliła się, co to będzie i powiedziała:

Groźnie syczy, pluje jadem,

bo jest niebezpiecznym gadem.

Zwinnie wije się jak lina –

lepiej z taką nie zaczynaj!

– Żmija, żmija! – rozległy się okrzyki, a potem syczenie, sss…, sss…

I Trampolinek ulepił długą żmiję.  Szybko umieścił ją w terrarium, żeby nie uciekła

A pani zadała kolejną zagadkę:

Zjada mięso z apetytem

i potrząsa grzywą przy tym.

Królem zwierząt jest na świecie,

ale o tym dobrze wiecie.

Oczywiście, dzieci dobrze wiedziały, że chodzi o lwa, a kiedy zoo było już gotowe i zamieszkało w nim oprócz słoni, lwów i żmij jeszcze mnóstwo innych zwierząt, pani zaproponowała wesołą zabawę.

Wymyśliła, żeby przedszkolaki naśladowały zwierzęta I proszę bardzo: skakały jak kangury, wyciągały szyje jak żyrafy, skradały się jak tygrysy, pohukiwały jak sowy, a nawet trąbiły jak słonie.

To był naprawdę udany dzień, chociaż za oknem wciąż padał deszcz

 

 Porozmowiajcie z rodzicami na temat treści opowiadania: Jak wygląda ogród zoologiczny?, O jakich zwierzętach była mowa? Jakie inne zwierzęta można tam spotkać? Jak trzeba zachowywać się w zoo?

A może byliście kiedyś w zoo? Jeśli tak, to z chęcią obejrzymy Wasze zdjęcia i stworzymy galerię :)

 Póki co zapraszam Was do zabawy ruchowej przy piosence "Idziemy do zoo"

https://www.youtube.com/watch?v=rXz-hKkUvoM

Na koniec wróćcie pamięcia do opowiadania i przypomnijcie sobie jakie zwierzęta w nim wystepowały. Jeśli macie plastelinę możecie ulepić wybrane zwierzątko, jeśli nie  wykorzystajcie kartoniki z Kącika artysty , k.9 i stwórzcie własne zoo.

Miłej zabwy Słoneczka!!!