Temat tygodnia "Dzień - noc"

Strona główna » Temat tygodnia "Dzień - noc" Temat tygodnia "Dzień - noc" Karty podstawowe Pokaż(aktywna karta)Edytuj W tym tygodniu realizujemy temat - "Dzien- noc". Zadania na ten tydzień: 1. Czytamy wiersz Doroty Gellner " Dzień -noc" .Rozmawiamy z dziećmi na temat jego treści, o porach dnia (załącznik nr 1). 2.Jako pracę plastyczną w tym tyg proponuję wykonanie sowy - nocnego ptaka. Z tego co mamy w domu, może to być rysunek, obraz malowany farbami, praca przestrzena z rolki po papierze toaletowym. ( Kilka pomysłów na takie prace fot. nr 1). 3. Zabawa logopedyczna- karta pracy (fot. nr 3). 4. Zabawa matematyczna - rytmy Rodzice wycinają dzieciom słońce i księżyc w kilku egzemplarzach, a dzieci układają z tego rytmy wg zaczętego wzoru, np. słońce, księżyc, księżyc, słońce... Poza tym: Bajka do obejrzenia dotycząca tematu "Dzień - noc"( https://m.youtube.com/watch?v=TwiIDRA1g_I) ZABAWY RUCHOWE SKOCZNE: 1. Skoki przez drabinkę - Wykonaj drabinkę, np. z gazety. Wystarczy pociąć ją na 5-centymetrowe paski, które ułożycie na ziemi na wzór drabinki. Zadanie dziecka polega na sprawnym przeskakiwaniu kolejnych szczebelków. 2. Skoki przez linkę - To ćwiczenie bardzo pomaga w ćwiczeniu równowagi. Do tej zabawy potrzebna jest linka, którą musisz zamocować – dla dzieci trzyletnich – na wysokości 25–30 cm. 3. Kto wyżej - Rodzic stoi z ołówkiem lub markerem przy futrynie, a maluchy kolejno podchodzą i z wyciągniętą jedną rączką do góry w miejscu podskakują najwyżej, jak umieją. Wszystkie wyniki muszą być zaznaczone, a zwycięża dziecko, które podskoczyło najwyżej. Maluchy będą zadziwione, dokąd umieją dosięgnąć! 4. Spacerek - Włącz maluchom muzykę i rzucaj im różne polecenia: „Zbieramy grzyby!”, a wtedy maluchy udają, że podnoszą coś z podłogi; „Gonimy motyle!” – smyki podbiegają i łapią niewidoczne motylki; „Zrywamy szyszki!”, a dzieciaki muszą podskakiwać i symulować obrywanie z gałęzi szyszek itd. ZAŁĄCZNIK 1 "Dzień i noc" Dorota Gallner Dzień to godzin ilość spora – trwa od rana do wieczora. Od wieczora zaś do rana rządzi noc – w sto gwiazd ubrana. Rano wszyscy wstają z łóżek, lewą albo prawą nogą, choć niektóre straszne śpiochy do południa wstać nie mogą! Rano jemy co? Śniadanie! A w południe co? Obiadek! Dwa obiadki je łakomczuch, pół obiadku kto? Niejadek! Po południu – podwieczorek można zjeść, lecz niekoniecznie, a wieczorem co? Kolację!